Główna procesja w Krakowie nie spowoduje większych utrudnień dla kierowców. Rozpoczęła się o godz. 9.00 mszą św. sprawowaną na dziedzińcu przed Katedrą Wawelską, po czym przejdzie drogą królewską na Krakowski Rynek, zatrzymując się przy czterech ołtarzach zbudowanych obok kościołów: św. Idziego, św. św. Apostołów Piotra i Pawła, św. Wojciecha i przy Bazylice Mariackiej.
>>> Boże Ciało 2013, Warszawa - zamknięte ulice
Polica będzie na chwilę wstrzymywać ruch lub kierować samochody na trasy objazdowe.
Co to jest Boże Ciało?
Boże Ciało to święto, w którym katolicy chcą się pochwalić tym, co mają najcenniejszego, czyli Przenajświętszym Sakramentem ukrytym w hostii - mówi dla "Super Expressu" abp Józef Michalik, przewodniczący Episkopatu Polski. - Uroczystość jest zawsze spektakularną procesją, mówiącą o naturalnym zjawisku przenikania się w życiu dwóch rzeczywistości, bożej i ludzkiej.
Pokazanie najcenniejszego skarbu wymaga wolnego dnia. W ten jeden dzień katolicy wychodzą z procesją bielanek, ministrantów, zakonnic, księży i wszystkich wiernych na ulice, by pokazać strzeżoną w tabernakulum monstrancję z ciałem Jezusa.
- Oczywiście potrzebna jest wiara - dodaje kapłan. - Dla wierzącego Jezus jest najbardziej obecny w tabernakulum w najświętszym sakramencie pod postacią białego opłatka.
W liturgii kościelnej uroczystość nosi nazwę Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. Mało kto wie, że Boże Ciało to święto nieustanowione przez Jezusa. Wyszło oddolnie od ludzi, którzy chcieli się pochwalić, że Chrystus jest dla nich największym skarbem i obiecał im życie wieczne. Głosząc Królestwo Boże, Jezus ubogim mówił, że będą bogaci, więźniom głosił wolność, a niewidomym obiecywał, że zobaczą. Projekt Jezusa pozornie legł w gruzach w chwili śmierci na krzyżu. Dla wierzących katolików nie był to jednak koniec.
- Chrystus powiedział: "Oto ja jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" i ustanowił Eucharystię, czyli biały opłatek, który podczas mszy staje się Ciałem Pańskim. Dlatego ten dzień jest tak ważny dla katolika - dodaje abp Michalik.