A jeżeli Bóg stał się człowiekiem, to oznacza, że był taki moment w Betlejem, że człowiek był Bogiem. Innymi słowy człowiek został wyniesiony do nadprzyrodzonej wielkości. W tym tkwi ważność Bożego Narodzenia. Bóg stał się człowiekiem: "Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami".
Patrzymy z perspektywy ponad dwóch tysięcy lat na tamto wydarzenie wciąż w tym samym znaczeniu. Patrzymy na Rodzinę Nazaretańską, która ma być wzorem dla naszych rodzin. Ludzie potrzebują bycia we wspólnocie, potrzebują bycia w rodzinie. Dlatego czas Świąt Bożego Narodzenia ma przede wszystkim wymiar rodzinny.
Rokowi liturgicznemu, który rozpoczęliśmy w pierwszą niedzielę adwentu, przyświeca hasło: "Otoczmy troską życie". Każde życie. Życiu należy się wielka godność. Od poczęcia do naturalnej śmierci. Jest więc to rok zatroskania o życie.
W polskiej tradycji Święta Bożego Narodzenia odbywają się w wielkiej oprawie bogactwa pieśni - czyli kolęd i pastorałek. Tego nie ma żaden inny kraj. Tradycja ta wyrasta z ducha religijnego. Jest także biały opłatek - symbol pojednania i jedności - używany do eucharystii pod postacią chleba.
Boże Narodzenie to święta dla ludzi dobrej woli. Ci z nas, którzy są osamotnieni, opuszczeni, w depresji, w tym czasie czują się częścią wspólnoty. Dlatego pamiętamy też o tych najuboższych, ale nie tylko w czasie Świąt, ale zawsze. "Ubogich zawsze mieć będziecie". Nie jest wstydem, że mamy ubogich, bo ma ich i Nowy Jork, i Bruksela, i Paryż. Wstydem jest obojętność, oschłość, niezauważanie problemów socjalnych innych ludzi. Dlatego niech świeca caritasowa, która zapłonie na stołach, przypomina nam o wielkiej duchowej rodzinie, do której wszyscy należymy.
Życzę Wam, Czytelnicy, radości bożonarodzeniowej. Życzę Wam światła Gwiazdy Betlejemskiej, aby oświecało tę szarą nieraz codzienność. Życzę tego szczególnie tym spośród nas, którzy nie mogą wykrzesać wielkiej radości.
Towarzyszy Wam, Czytelnicy, moja modlitwa, moja pamięć. Niech radość Betlejemskiej Rodziny dotknie wszystkich polskich rodzin i wszystkich polskich serc, gdziekolwiek one są - więc i osób oddalonych od rodzinnych domów, od Ojczyzny. Będę się modlił i pamiętał o wszystkich w katedrze oliwskiej.