Uzbrojeni w siekiery bracia z Drawna wybrali się na spacer po ściętym lodem jeziorze Grażyna. Kiedy byli na środku tafli, zaczęli sprawdzać, jak gruby jest lód. Na szczęście pozbawionych rozumu chłopców w samą porę zauważył patrol policji. Czujni stróże prawa czym prędzej zakończyli tę niebezpieczną zabawę i oddali bezmyślnych nastolatków pod opiekę nieczego nieświadomej mamy.
Bracia chcieli rąbać jezioro siekierami
2009-01-03
3:00
Zachodniopomorskie. Przez głupotę małolatów o mały włos nie doszło do tragedii.