Mężczyznom udało się uciec z lokalu wyborczego, ale dzięki informacjom patrolujących okolice Politechniki policjantom już po paru godzinach zostali zatrzymani.
Do chuligańskiego wybryku doszło w budynku Wydziału Elektroniki i Technologii Informacyjnych przy ulicy Nowowiejskiej. Incydent nie był na tyle poważny, by zaistniała potrzeba przedłużenia ciszy wyborczej przez Państwową Komisję Wyborczą.
W całym kraju odnotowano nieliczne przypadki zakłócenia ciszy wyborczej.