Historię Kacpra opisywaliśmy w październiku. Urodził się z porażeniem mózgowym, lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Potem mówili, że będzie żył, ale na pewno nie będzie chodził.
Dziś Kacper ma 20 lat i dzięki ogromnej determinacji rodziców nie tylko chodzi, ale postępy w jego leczeniu są ogromne! - Tylko dzięki naszym staraniom w wieku 9 lat syn zaczął chodzić - mówi ojciec, Marek Węgrzyn (44 l.). - Gdybyśmy zdali się tylko na państwową pomoc, niewiele byśmy mogli zdziałać - dodaje.
Dlatego rodzice Kacpra postawili sobie za cel zbudowanie na własną rękę w domowej piwnicy sali rehabilitacyjnej dla syna. Dzięki publikacji "Super Expressu" dostali od firm budowlanych materiały wartości 10 tys. zł.
- Zaczęli też dzwonić do nas lekarze, za darmo dawali wskazówki co do terapii. Sprzęt rehabilitacyjny już czeka - mówi tata Kacpra.
Rodzinie brakuje jeszcze 2,5 tys. złotych dla fachowców, którzy z zebranych materiałów zbudują pokój rehabilitacyjny dla syna. - Prosimy jeszcze raz o pomoc! - apeluje tata Kacpra.
Jeśli chcesz pomóc, zadzwoń: Marek Węgrzyn, tel. 518-459-185. Potrzebna jest pomoc finansowa, tak by rodzina mogła zapłacić za robociznę przy ostatnich pracach remontowych www.rehabilitacjakacpra.pl