O trzeciej nad ranem sportowiec wyszedł przed dyskotekę. I tam wdał się w ostrą kłótnię z innym imprezowiczem, Michałem S. (26 l.). Najprawdopodobniej mężczyźni pokłócili się o kobietę. W pewnym momencie Michał S. wyciągnął nóż i ugodził nim bramkarza.
Patrz też: Strzelanina w łódzkim barze: Taksówkarz strzelał do niego z glocka
Piłkarz jeszcze żył, kiedy pogotowie zabierało go do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się uratować mu życia.
Michał S. został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzut zabójstwa. Nożownik został aresztowany tymczasowo, grozi mu dożywocie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że bramkarz znał swojego zabójcę.