Braniewo. Ukradł własny telewizor. Myślał, że jest sprytniejszy od policji!

Funkcjonariuszom, którzy spisywali zeznanie, opowiedział bajkę o wybiciu szyby przez złodziei, którzy ukradli telewizor. Twierdził, że kiedy wrócił do domu późnym wieczorem, zauważył dziurę w oknie i brak telewizora. W trakcie zbierania materiałów wyszło na jaw, że, zgodnie z zeznaniami sąsiadów, szyba musiała zostać uszkodzona przed dniem rzekomej kradzieży.

Funkcjonariusze, nadal tropiąc złodzieja, sprawdzili okoliczne lombardy. Okazało się, że w jednym z nich znajduje się poszukiwany telewizor. Śledztwo wykazało, że wstawił go tam nie złodziej, ale właściciel, któremu w transporcie pomógł znajomy. Jasne stało się wówczas, że nie doszło do włamania ani kradzieży, natomiast w grę wchodzi zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Właścicielowi telewizora, który, jak się okazało, sam wybił szybę mającą potem posłużyć za dowód wtargnięcia nieistniejącego złodzieja, grozi do 2 lat więzienia.

Zobacz: Zamość. Złodziej ukradł ALKOHOL, zostawił w sklepie 2-miesięczne niemowlę!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail