Zaginięcie Ewy Tylman od samego początku budzi bardzo wiele emocji. Część osób uważa, że brak odnalezienia 26-latki to błędy policji a przetrzymywanie Adama Z. w areszcie jest niepotrzebne. W związku z tą sytuacją, ponad 1000 internautów przystąpiło do akcji "Trzymaj się, Adam", która polega na wysyłaniu pocztówek ze słowami wsparcia do kolegi Ewy Tylman. - Akcja „Trzymaj się, Adam!” ma na celu wsparcie Adama, który kolejne miesiące będzie musiał spędzić w areszcie. Wyślijmy mu wszyscy jak najwięcej kartek żeby wiedział, że jesteśmy z nim! Pocztówkę może wysłać każdy, wystarczy napisać hasło „Trzymaj się, Adam!” i dać swój podpis, niekoniecznie imię i nazwisko ;) - napisali w opisie wydarzenia organizatorzy akcji. O szczegółach możesz przeczytać tutaj: Zaginięcie Ewy Tylman. Internauci wspierają Adama Z. [ZDJĘCIA]
Tymczasem akcja wspierania oskarżonego nie spodobała się Piotrowi Tylmanowi, bratu zaginionej. - Akcja z kartkami pokazuje natomiast jak daleko idzie naprawdę ludzki jad i determinacja do bycia idiotą roku - napisał na Facebooku brat zaginionej.
Ewa Tylman zaginęła w noc z 22 na 23 listopada 2015 roku, po wyjściu z jedego z poznańskich lokali. W towarzystwie Adama Z. doszła do mostu św. Rocha i tam ślad po niej zaginął. Adam Z. twierdzi, że dziewczyna wpadła do Warty, którą od kilku miesięcy przeczesuje Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Ciała do dziś nie udało się odnaleźć.