Piła: Brat zabił 12-letnią siostrę

2010-05-06 8:58

Tej potwornej zbrodni nie sposób zrozumieć! Krystian H. (15 l.), uczeń salezjańskiego gimnazjum w Pile (woj. wielkopolskie), zabił swoją 12-letnią siostrę Emilkę. Chłopak rzucił się na bezbronną dziewczynkę z dwoma nożami i dźgał ją na oślep.

Po wszystkim próbował popełnić samobójstwo, podcinając sobie żyły i odkręcając kurki z gazem. Przerażającą zbrodnię odkryła matka, która wróciła z pracy. Był pogodny poranek i nic nie zapowiadało rzezi, do której doszło kilka godzin później. Rodzeństwo miało iść do swoich szkół, ale ani Krystian, ani Emilka tego dnia nawet nie wyszli z domu.

Patrz też: Pasażerowie Tu-154 M zostali otruci?! Badania toksykologiczne ustalą, jak zginęli

W pewnym momencie Krystian rzucił się na siostrzyczkę, trzymając w rękach dwa noże. Dźgał dziewczynkę na oślep. Drobna Emilia nie miała szans, żeby wyrwać się ze śmiertelnej pułapki zastawionej przez brata. Ciężko ranna, pocięta nożem dziewczynka słabła z każdą chwilą. Ale Krystianowi wciąż było mało. Chłopak rzucił więc noże i potworną zbrodnię dokończył metalowym prętem. Ran na ciele dziewczynki było tak dużo, że śledczy nie mieli wątpliwości, że rzeź, którą urządził Krystian, to zaplanowane zabójstwo. Po wszystkim Krystian postanowił targnąć się na swoje życie. Podciął sobie żyły i odkręcił kurki z gazem.

Patrz też: Nikola skonała z głodu, bo ojciec się powiesił, a matka poszła pić

Właśnie wtedy do domu weszła matka rodzeństwa. W pokoju Emilki, na łóżku znalazła bezwładne zwłoki swojej ukochanej córeczki. Na podłodze w kuchni leżał jej pierworodny syn z zakrwawionymi nadgarstkami. Chłopak trafił na oddział intensywnej terapii. W chwili zamykania tego wydania gazety nie można go było jeszcze przesłuchać. Jego życiu nic już jednak nie zagraża.

Czytaj dalej>>>


- Ponieważ ma 15 lat, na pewno będzie przesłuchiwany przez sąd rodzinny i nie będzie odpowiadał jako dorosły - mówi prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska. Nikt nie potrafi zrozumieć tej zbrodni. Emilka była ulubienicą swoich nauczycielek. Pisała wiersze, trenowała pływanie, wszędzie jej było pełno. Była wyjątkowo sympatyczną i ułożoną dziewczynką. Dlaczego więc jej brat zgotował jej taki los? Teraz na to pytanie będą musieli odpowiedzieć najlepsi śledczy w Pile.

- Na tym etapie śledztwa jest za wcześnie, by mówić o motywie - mówi prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że rodzeństwo pokłóciło się o Internet. - Wiele wyjaśni nam historia przeglądanych przez rodzeństwo stron w sieci - mówi prokurator Raczyńska.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają