Brawurę można przypłacić życiem

Filmy „Liczy się każda sekunda” to kontynuacja ubiegłorocznej serii. Obie powstawały przy współpracy z PZU. W ubiegłym roku uświadamialiśmy widzom, jak bardzo liczy się szybka pomoc choremu czy ofierze wypadku. Teraz ostrzegamy przed niefrasobliwością i brawurą na drodze.

Motocykle są wszędzie!

Szybkie ścigacze pędzące z ogromną prędkością przez miasto widzimy niemal co dzień. Motocykliści często są brawurowi, chcący poczuć wolność i „wiatr we włosach” oraz adrenalinę we krwi. Nie zdają jednak sobie sprawy z tego, jak bardzo tak szybka jazda jest niebezpieczna. Albo znają statystyki, jednak myślą, że wypadki przydarzają się innym, a oni sami są niezniszczalni... Jednak warto pamiętać, że motocykle są mniej stabilne i trudniejsze do zauważenia niż samochód. Motocykliści poza kaskiem i ubraniem ochronnym nie mają żadnego zabezpieczenia. Są bezbronni. Z niewielkiej kolizji samochód wyjdzie z obitym zderzakiem i zadrapanym lakierem, a motocyklista może ją przypłacić zdrowiem i życiem. I, niestety, liczba wypadków z udziałem motocyklistów z roku na rok rośnie.

Więcej wypadków i ofiar

W 2018 r. było 2675 wypadków motocyklowych, czyli o ponad 19 proc. więcej niż w 2017 r.! Zginęło 226 motocyklistów i 12 ich pasażerów, a 2240 motocyklistów i 233 pasażerów zostało rannych. Motocykliści zwykle oskarżają kierowców o wypadki i nieostrożną jazdę. Często mają rację, bo kierowcy zbyt rzadko patrzą w lusterka i nie zwracają uwagi na to, kto się do nich zbliża, skąd i z jaką prędkością. Nie ustępują pierwszeństwa motocyklom, nieprawidłowo zmieniają pas i wyprzedzają. Jednak sami motocykliści również powodują wypadki. Tu główną przyczyną jest prędkość, ale także nieprawidłowe wyprzedzanie i niezachowanie bezpiecznej odległości.

Jak skończyła się brawurowa jazda naszego motocyklisty? Więcej na stronie: kazdasekunda.se.pl

i