Krzysztof Rutkowski bezustannie tropi różne afery i przestępstwa. Ostatnio o wsparcie poprosił go pewien młody biznesmen. - Prześladuje mnie były SB-ek Wiesław K. z województwa wielkopolskiego. Zabrał mi luksusowego, białego Mercedesa klasy E, którym teraz jeździ. Swojej partnerce Annie P. podarował moje drugie auto, którym jeździ teraz jej córka - taką informację według portalu patriot24.net przekazał Rutkowskiemu przedsiębiorca. To nie był koniec problemów 29-latka. - Wyłudził ode mnie już ponad 700 tysięcy złotych. A teraz chce jeszcze kolejny milion! - miał skarżyć się przerażony biznesmen.
Do akcji - jak czytamy w patriot24.net - wkroczył Rutkowski, którzy ze swoimi ludźmi urządził zasadzkę na Wiesława K. i jego partnerkę. O akcji poinformował policjantów z Gorzowa Wielkopolskiego. W momencie zatrzymania mężczyzna miał być kompletnie zaskoczony. Później z kolei miał twierdzić, że to on jest ofiarą.
Ten Wiesław K. fikcyjnie zatrudnił się w firmie pana Adama razem ze swoim synem. Chodziło o to, by tę firmę przejąć, doprowadzając do ruiny finansowej i psychicznej pana Adama. Żądał coraz wyższych kwot pieniędzy, strasząc go, a ostatnio również uderzając pana Adama
- relacjonował detektyw Rutkowski. - Dowody są bezdyskusyjne. Mam nadzieję że prokuratura szybko sporządzi wniosek o aresztowanie tej dwójki (Wiesława K. i jego partnerkę - red.). By zapewnić spokój i ulgę temu gnębionemu przedsiębiorcy. A sąd podejmie decyzję o aresztowaniu - dodał.