Do tej pory parazlizatorami mogły się posługiwać tylko policyjne pododdziały antyterrorystyczne, a także szturmowe CBŚ. Teraz 89 nowych taserów rejestrujących obraz i dźwięk od momentu, gdy zostaną odbezpieczone, będą mogły być wykorzystywane w pracy przez patrole policji w całej Polsce.
Zobacz: HOFMAN z PiS o paralizatorach w Sejmie
Jak podaje wyborcza.pl, cena jednego paralizatora waha się w granicy od 7 do 8 tysięcy za sztukę.
- Chcemy, by funkcjonariusze mieli środek przymusu, który jest mniej inwazyjny od broni, a jednocześnie będzie powodował całkowitą rejestrację podejmowanych działań - powiedział Komendant Główny Policji Marek Działoszyński w rozmowie z wyborcza.pl.
Według Działoszyńskiego, użycie paralizatora jest bardziej bezpieczne niż broni palnej. Za pomocą paralizatora można obezwładnić nawet trzech napastników. Tasery mają się przydać także przy obezwładnianiu zwierząt.