Życzenia składała mu m.in. Janina Ochojska, uhonorowana Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Prezydentowi odśpiewano "Sto lat".
- Sądzę, że to jest najpiękniejsze "Sto lat", jakie się może zdarzyć, a po drugie, że ono przynajmniej w większości jest dedykowane III Rzeczypospolitej, która też 4 czerwca ma swoje urodziny - mówił Komorowski.
Patrz też: Aleksander Kwaśniewski: Czuję żal do prezydenta Komorowskiego
Dopiero po zakończonych uroczystościach Komorowski wrócił do Belwederu. A wraz z nim prezenty, które w asyście funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu wypakowywał z prezydenckiej limuzyny. Z naszych informacji wynika, że hucznego świętowania nie było. A urodzinowy wieczór zakończył się rodzinną kolacją.