Przy okazji wyszło na jaw, że rok wcześniej prezydent Bronisław Komorowski (61 l.) przyznał współpracownikom jeszcze wyższe premie.
Ich łączna wartość wyniosła blisko 700 tys. zł, z czego ok. 419 tys. przypadło ministrom, a 274 tys. - doradcom. To średnio 46 tys. zł na osobę.
Przyznania premii broni prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz (64 l.). - W każdej instytucji państwowej jest przecież instytucja premii. - mówił wczoraj w Radiu Zet Nałęcz.