Reporterzy "Faktu" przyłapali kierowcę prezydenta na pirackiej jeździe. Bronisław Komorowski i Anna Komorowska wracali późnym wieczorem z teatru do Belwederu, gdy ich prezydencka kolumna przejechała na czerwonym świetle przez skrzyżowanie w centrum stolicy.
Patrz też: Prezydent Bronisław Komorowski na Triduum Paschalnym ZDJĘCIA
Oczywiście, jak zauważa "Fakt", są nadzywczajne sytuacje, w których ze względu na bezpieczeństwo pierwszej pary jej eskorta może wstrzymać ruch i nie zważać na przepisy. Czy należał do nich powrót z teatru?
Jak skomentowała dla gazety rzecznik prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek, to funkcjonariusze BOR zapewniają bezpieczeństwo pierwszej parze i to oni za każdym razem oceniają zagrożenie.