2,5 promila alkoholu w organizmie nie dało mu szans na zorientowanie się, że jedzie pod prąd. Pijak przejechał tak aż 10 kilometrów, aż w końcu jednemu z kierowców nie udało się ustąpić mu z drogi. W zderzeniu dostawczego renault z ciężarówką na szczęście nikt nie został ranny. 33-latek odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu.
Broniszew: Pijany na umór jechał pod prąd
2013-06-06
4:00
Mazowieckie. Kompletnie pijany pirat drogowy pod prąd pędził furgonetką przez Mazowsze! 33-latek z gminy Goszczyn wjechał na trasę S7 w Broniszewie.