Miał on znieważyć w niedzielę w czasie obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej jednego ze strażników. Poseł PiS miał powiedzieć do niego "sp...j". Oskarżany przez straż Brudziński powiedział TVN Warszawa, że poda do sądu sprawę o zniesławienie.
Patrz też: Brudziński z PiS: Tusk to dziadowski premier. Ścigał się do Smoleńska, by paść w ramiona Putina
- Byłbym osobą skrajnie nieodpowiedzialną, gdybym widząc co się dzieje, używał takich słów do funkcjonariuszy straży miejskiej - powiedział.