Był brutalny i bezwzględny, jego ofiara cudem uszła z życiem. Kilka dni temu 23-letni Marcin B. zamówił kurs taksówką. Ale nie w głowie była mu jazda. Kazał zatrzymać auto w ciemnym miejscu i napadł na taksówkarza Tadeusza K. (67 l.). Zadał zaskoczonemu mężczyźnie cztery ciosy nożem w szyję i głowę. Bez opamiętania tłukł go pięściami. Na koniec zabrał z mercedesa 800 zł i zwiał. Taksówkarz trafił do szpitala. Oprócz ran kłutych miał pękniętą kość podstawy czaszki. Bandyta został właśnie zatrzymany. Sąd w Słupsku (woj. pomorskie) zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące pod zarzutem dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to do 12 lat więzienia. Możliwe jednak, że prokuratura ostatecznie oskarży Marcina B. o usiłowanie zabójstwa.
Zobacz też: Listonosz udawał, że go napadli!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail