Koniec XIX wieku był okresem rozkwitu dwóch głównych miast Śląska Cieszyńskiego – Bielska i Ostrawy. Gwałtowny rozwój obu, do tej pory peryferyjnych miejscowości, to efekt rewolucyjnej industrializacji tego obszaru. Przed architektami tamtego czasu stały ogromne wyzwania- przebudowa całego układu miast, zakładająca długie, szerokie aleje. Nowym metropoliom potrzebne były centra handlowe i kulturalne, reprezentacyjne banki, gmachy biurowe, hotele, domy handlowe, pasaże, kawiarnie. Wśród architektów, kreujących wtedy nowe oblicze przeobrażających się miast, było wielu z kręgu żydowskiego. Wśród nich wszechstronni bracia Leopold i Simon Landau, którzy zasłynęli z budowy najstarszego w Polsce, bielskiego stadionu „Na Górce”. Bracia prowadzili przedsiębiorstwo budowlane „Landau Bruder – Baugewerbe”, którego siedziba mieściła się w zaprojektowanej przez nich secesyjnej kamienicy na ulicy Krótkiej. Z ich pracowni wyszło wiele projektów tworzących nową zabudowę miasta m.in. projekt Domu Żołnierza, który nawiązywał do stylu zakopiańskiego wzbogaconego o elementy art-deco i powstał na gruncie ofiarowanym przez arcyksięcia Karola Stefana Habsburga. Architekci odpowiadali też za projekty nieistniejącego już dzisiaj budynku ortodoksyjnej synagogi Ahawas-Thora oraz awangardowych domów dla Ogólnoużytecznej Spółdzielni Mieszkaniowej dla Urzędników.
Bank w sercu miasta
Gmach Polskiego Banku Krajowego wybudowany w latach 1922 – 1923 zaprojektował Leopold Landau. Od 1924 roku budynek należał do Banku Gospodarstwa Krajowego, który powstał na mocy dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej, z inicjatywy ówczesnego premiera i ministra skarbu Władysława Grabskiego. W wyniku fuzji Bank Gospodarstwa Krajowego wchłonął m.in. Polski Bank Krajowy.
Budynek stanął w bliskim sąsiedztwie Placu Ratuszowego idealnie wkomponowując się w ciąg zabytkowych kamienic otaczających miejsce, które w XIX w. służyło mieszkańcom za Świński Targ i było centralnym punktem miasta. Ściany kamienicy pierwotnie pomalowano na dwa kolory - ciemną żółć i kremową biel – dla wyróżnienia elementów dekoracyjnych i konstrukcji fasady. Niektóre elementy, takie jak ozdobne obramowania okien, pozostawiono niepomalowane. Całość pokryto mansardowym dachem z wieżyczką widokową. Jego zwieńczenie - w zaokrąglonym narożniku kamienicy - ozdobiono Białym Orłem i dwoma tarczami herbowymi Bielska i Białej.
Niestety z czasem żółty piaskowiec zszarzał i choć budynek był jednym z najmłodszych w okolicy przez długie lata wyglądał jak zaniedbany. Pierwotny blask odzyskał dopiero w 2012 r. O tym, jak wielkie znaczenie dla odbioru architektonicznych detali może mieć kolor budynku, świadczy ogromna metamorfoza, jaką przeszedł po przemalowaniu na biało. Uwypukliły się wszystkie detale podkreślając dekoracyjność secesyjnego budynku zwłaszcza płaskie pilastry w kształcie antycznych kolumn charakterystyczne dla secesji tamtego okresu. Architekt Leopold Landau puścił wodze fantazji i na dachu zainstalował wysoką wieżyczkę widokową w stylu mauretańskim. Ten detal to mrugnięcie okiem architekta, który uwielbiał mieszać style.
Wyklęty przez Papieża
Ulica, przy której stanął budynek zwana początkowo Augasse, potem Nad Niwką, w okresie międzywojennym zmieniła nazwę ulicy na księdza Stefana Stojałowskiego, o co mieli postarać się wpływowi endecy, bliscy ideologicznie tej barwnej postaci. Ksiądz, jezuita, wykształcony w Belgii, w Polsce mocno zaangażował się w aktywność polityczną. Nazywano go "ojcem ruchu ludowego" i "wielkim krzewicielem oświaty wśród ludu” ale dla wielu był postacią kontrowersyjną. Jako poseł Stronnictwa Chrześcijańsko – Ludowego, na przełomie XIX i XX w. aktywnie działał w austriackiej Radzie Państwa, gdzie walczył o prawa polskich chłopów. W ramach idei tzw. agraryzmu Stojałowski postulował, żeby powstrzymać rozwój przemysłu i urbanizację, gdyż najważniejsze jest rolnictwo. Był kilkakrotnie aresztowany i więziony, jego wiece były nieustannie przerywane przez policję oraz żandarmerię. Stojałowski przez mocne zaangażowanie w sprawy społeczne stracił poparcie w kościele do tego stopnia, że 5 sierpnia 1896 r. został ekskomunikowany przez papieża Leona XIII. Klątwę papież cofnął dopiero po tym jak Stojałowski w specjalnym dokumencie przedstawił mu swoje poglądy i efekty działań.
Partnerem materiału jest Bank Pekao S.A.