Budzik Ewy Błaszyk go obudził! 13-letni Dawid wybudzony ze śpiączki: Mamusiu, ja żyję!

- Popłakałam się ze szczęścia, widząc te jego bazgroły - opowiada wzruszona Izabela Pawlaczyk (40 l.), mama Dawida. - Czekałam na ten moment od sierpnia - dodaje.

Kobieta nigdy nie zapomni dnia, kiedy zawalił się jej cały świat. Był 14 sierpnia, godz. 14.30. Dawid wracał rowerem do domu w Starym Kurowie (woj. lubuskie). Gdy przejeżdżał przez przejście dla pieszych, uderzyło w niego rozpędzone auto. Chłopak przekoziołkował kilkanaście metrów.

Zobacz: Śpiączka przez silikonowe piersi! PROCES RUSZA

- Obrażenia były bardzo rozległe. Połamana miednica i nogi, krwiak na żołądku, uszkodzona śledziona, urazy mózgu, wybite zęby, połamana szczęka... Dawid zapadł w głęboką śpiączkę - wspomina straszne chwile pani Iza. - Lekarze przygotowywali mnie, że syn może się nie obudzić - dodaje.

26 września Dawid przyjechał do Warszawy. Znalazło się dla niego miejsce w "Budziku", klinice zajmującej się wybudzaniem dzieci ze śpiączki. I zdarzył się cud. Dziś chłopiec przechodzi rehabilitację. Zaczyna już chodzić i mówić. - To niesamowite, jak szybko dochodzi do siebie po tak ciężkim urazie - mówi nam Andrzej Lach, dyrektor "Budzika".

Pobyt Dawida w "Budziku" potrwa do 18 grudnia, później będzie mógł wrócić do domu - Czeka na niego tata, starsza siostra i dziadkowie - mówi pani Izabela.

Od początku działania kliniki "Budzik", czyli od lipca, udało się tam wybudzić trójkę dzieci. Dawid jest czwarty...

Pierwsza w Polsce

Klinika "Budzik" działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka od lipca 2013 roku jako pierwszy w Polsce szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Budowa kliniki została sfinansowana przez Fundację "Akogo?" aktorki Ewy Błaszczyk (58 l., na zdjęciu). Jej córka Ola w 2000 roku zakrztusiła się tabletką, zapadła w śpiączkę i do tej pory się z niej nie obudziła.

Numer konta: 44 1090 1870 0000 0001 0674 5882 z dopiskiem: Fundacja Akogo - Klinika Budzik - POMOC

Czytaj też: EXCLUSIVE. Ksiądz Waldemar Irek ojcem małego Kubusia! Testy DNA rozwiały wątpliwości