Chwilę przed pościgiem dotkliwie pobili mieszkańca Marek. A w aucie mieli narzędzia potrzebne do włamań do samochodów. Ich auto miało hiszpańskie tablice rejestracyjne, a na nie były naklejone polskie pochodzące z toyoty skradzionej na Białołęce. Policja ustala właściciela forda.
Zobacz: Warszawa. II linia metra do poprawki!
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail