Bunt pacjentów: 01.06.2012 MANIFESTACJA w Warszawie

- Jeśli nie będzie chętnych, pójdę sam - mówi pan Piotr. Samotny jednak nie będzie. Już dzisiaj udział w pikiecie zapowiedziało kilka tysięcy chętnych. Wśród nich są dzieci i dorośli zmagający się z chorobami reumatycznymi, astmą, cukrzycą, chorzy na stwardnienie rozsiane, nieswoiste zapalenie jelit oraz stowarzyszenie Primum Non Nocere.

Nie ma zgody!

- Spotkajmy się przed Ministerstwem Zdrowia 1 czerwca i pokażmy urzędnikom, że nie zgadzamy się z tym, jak są traktowani chorzy w tym kraju - apeluje Piotrowski. Jest zdecydowany powiedzieć urzędnikom "dosyć tego" po prawie 7 latach walki o to, by jego syn nie stał się kaleką. Na przeszkodzie wciąż stają przepisy, urzędnicy, oszczędności...

Chorzy w naszym kraju muszą po prostu walczyć o leczenie. - Michał chory na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów miał kilka dni temu operację i potrzebuje rehabilitacji. Najbliższe terminy są jednak w lipcu. Syn nie może tyle czekać, bo każdy dzień zwłoki będzie oznaczał pogorszenie jego stanu, a wysiłki chirurgów pójdą na marne - mówi Piotrowski.

Opowiada nam też, że udział w jego manifestacji zapowiadają rodzice dzieci, których po wprowadzeniu nowej listy leków refundowanych nie stać na wykupienie medykamentów dla ciężko chorych pociech.

Będą też lekarze

Na jego apel, opublikowany na stronie internetowej www.1czerwca.pl, odpowiedzieli nie tylko chorzy, ale i lekarze, którzy - jak sami mówią - przez biurokrację nie mogą leczyć.

Ciekawe, jak na pikietę zareaguje minister Arłukowicz. Często i chętnie, z wilgotnymi oczami opowiada o leczeniu dzieci. Czy będzie miał odwagę i wyjdzie do protestujących?