Jak donosi "Wprost" w trakcie żałoby narodowej w PiS doszło podobno do wewnątrzpartyjnego buntu. Protest dotyczył Marka Kuchcińskiego, który po tragicznej śmierci Grażyny Gęsickiej przejął obowiązki kierowania klubem parlamentarnym.
Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński schudł 8 kg i kandyduje na prezydenta
Kuchciński jest najważniejszym kandydatem na stanowisko szefa klubu PiS. Ale buntuje się przeciw niemu duża część posłów. Zarzucają mu m.in. chaos organizacyjny i egzekwowanie zakazów medialnych.
– Jest obcesowy i traktuje nas jak karną kompanię. W czasie żałoby zajmował się głównie wyznaczaniem osób, które miały chodzić do mediów. Widziałem, jak w obecności kilkunastu osób wydzierał się na posła, który publicznie wypowiedział się nie po jego myśli. To było upokarzające – opowiada jeden z rozmówców "Wprost".