Jest 16 listopada 2010, pięć dni przed wyborami na burmistrza Polanicy-Zdroju. Właśnie wtedy Terlecki wydaje zarządzenie korzystne dla firmy Wojciecha Z. Dzięki niemu biznesmen z Zieleńca może nabyć atrakcyjne grunty w Starym-Zdroju po 62 złote za metr kwadratowy. Z. od lat dzierżawi te tereny, wybudował na nich m.in. rekreacyjny tor saneczkowy.
Przeczytaj koniecznie: Afera hazardowa: Kolega Tuska doradzał Sobiesiakowi, jak zeznawać?
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/dugosz-twierdzi-ze-nie-szkoli-sobiesiaka-aa-TVSU-5Fn7-MYAL.html
Po sprawdzeniu cen działek w Polanicy-Zdroju okazuje się, że firma Wojciecha Z. nabędzie je za bezcen. - W 2010 r. ceny w tym miejscu wynoszą 330-395 zł za metr kwadratowy. Dwa lata temu było podobnie. Rekordowa cena działki to 530 zł za metr kwadratowy w 2007 r. - informuje nas Anna Świerczyna z agencji nieruchomości w Kłodzku.
Co na to burmistrz? - Trudno, żeby takie ceny osiągać. Polanica to nie Sopot czy Świnoujście - twierdzi Terlecki. Nie ma sobie nic do zarzucenia również w sprawie podjęcia decyzji na pięć dni przed wyborami. - Od wydania zarządzenia do zawarcia transakcji musi minąć 6 tygodni. Realizacja jej może nastąpić najwcześniej w styczniu - uważa.
Polityka PO w wyborach na burmistrza Polanicy-Zdroju poparli m.in. marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (47 l.) i wiceminister zdrowia Jakub Szulc. Ten pierwszy tak zachwala Terleckiego:"Jurek Terlecki jest osobą, która świetnie sprawdza się na stanowisku burmistrza".
Patrz też: Sobiesiak zbudował wyciąg bez zezwolenia, a... biedny musi burzyć!
Inwestor, czyli Wojciech Z., to przyjaciel Ryszarda Sobiesiaka, obaj panowie działali w spółce "Winterpol", zarządzającej m.in. wyciągami narciarskimi w Zieleńcu. Zna się również z burmistrzem Terleckim. Dwa dni przed I turą wyborów samorządowych na jednej z jego nieruchomości pojawił się banner rekomendujący kandydata Platformy. Na innej reklamuje pensjonat "Szarotka" w Zieleńcu należący do Sobiesiaka (tego samego w którym gościł wyrzucony po aferze hazardowej z PO Zbigniew Chlebowski). Z inwestorem nie udało nam się wczoraj skontaktować.