Chcieli być sprytni i przebiegli, ale najpewniej wylądują za kratkami. Mowa o kierowcach dwóch busów, którzy przemycali w swoich pojazdach ponad 15 kilogramów bursztynu. Samochody zostały wyposażone w specjalne skrytki, w których ukryto bałtyckie złoto. Ale trafiła kosa na kamień. Celnicy, którzy zatrzymali przemytników na granicy polsko-ukraińskiej w Korczowej (woj. podkarpackie) nie takie numery już widzieli. Po dokładnym przeszukaniu busów wydobyli bursztyn między innymi z akumulatorów i wałów napędowych. Wartość kontrabandy szacuje się na ok. 30 tys. złotych. Teraz kierowcy odpowiedzą za przemyt.
ZOBACZ: Kraków. Udaremniono przemyt 65kg marihuany! Winni krakowscy pseudokibice