Komunikat w sprawie pyłu saharyjskiego w Polsce wydał we wtorek IMGW. Według prognoz Centrum Prognozowania Pyłu w Barcelonie pył dotarł do Polski, ponieważ sprzyja temu cyrkulacja atmosferyczna: rozległy wyż nad Europy Wschodniej i rozległy niż nad Europą Zachodnią. Oba te układy kierują ku nam z południa masy powietrza wypełnione pyłem znad afrykańskiej pustyni. Duża różnica ciśnienia między wspomnianymi układami spowoduje, że napływ powietrza z południa będzie silny, dodatkowo przyczynie się do silnego i porywistego (w porywach do 70 km/h) wiatru.
Jak informuje Sieć Obserwatorów Burz, zjawisko pyłu saharyjskiego na masową występuje przeważnie w krajach Europy południowej, teraz obejmuje właśnie spory obszar Polski. Unoszone drobinki piasku nawet na 2 metry nad ziemią przez silny wiatr powodują zamiecie pyłowe.
Wiatr w głębi lądu osiąga lokalnie ponad 70 km/h w porywach, co przy przedłużającej się suszy oznacza masowe zamiecie pyłowe, ale także wzrost zagrożenia pożarowego, które i bez tego jest bardzo duże. Dodatkowo burze piaskowe na drogach mogą prowadzić do wypadków takich jak ten, który wydarzył się pod Warszawą.
Opublikowane w sieci nagrania przypominają wizje z amerykańskich filmów katastroficznych: