Burze nad Wielkopolską. Konar drzewa zabił dwumiesięczną dziewczynkę!

2014-08-04 21:31

Burze w Polsce zaczęły zbierać żniwo. We wsi Głuponie w powiecie nowotymskim (Wielkopolska) upadający konar drzewa przygniótł znajdującą się w samochodzie dwumiesięczną dziewczynkę. Gałąź urwała się wskutek panującej w Wielkopolsce nawałanicy. Dziecko zginęło na miejscu.

Dwumiesięczne maleństwo podróżowało z mamą, która kierowała samochodem. Dziewczynka znajdowała się w nosidełku, na siedzeniu pasażera. Upadający konar rozbił przednią szybę auta. Bezbrobnne niemowlę nie miało szans na przeżycie. – Akcja ratunkowa była wyjątkowa trudna – relacjonuje starszy kapitan Jarosław Zamelczyk, zastępca komendanta straży pożarnej w Nowym Tomyślu. Drogę do poszkodowanych torowały strażakom liczne powalone drzewa i gałęzie.

Zobacz: Ks. Lemański z Woodstocku prosto na dywanik u abp. Hosera!

Matce dziewczynki nic się nie stało. Na miejscu tragedii zjawił się mąż kobiety. Rodzice zabitej dziewczynki są w szoku. Małżeństwo zostało objęte opieką lekarzy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki