BURZE z PIORUNAMI w Polsce. Jak chronić się przed PIORUNAMI? Jak nie dać się zabić piorunowi?

2012-07-05 21:58

Piekielne błyskawice, wichury, a do tego grad wielkości kurzych jaj. Niestety, to nie koniec nawałnic. Synoptycy przewidują, że przez cały lipiec grzmoty i błyski mogą zaskoczyć nas w każdym miejscu kraju!

Opalamy się beztrosko lub pływamy kajakiem, aż tu nagle pojawiają się chmury i słychać złowrogie pomruki... Co robić? - Przede wszystkim słuchać prognoz pogody - radzi doświadczony strażak, st. bryg. Paweł Frątczak. - Gdy zapowiadane są burze, starajmy się zostać w bezpiecznym miejscu. Nie chowajmy się pod drzewami ani słupami energetycznymi, ale w budynkach z instalacją odgromową - dodaje.

Co jednak, gdy burza zastanie nas na przykład na środku jeziora? - Wszystkie siły należy włożyć w ucieczkę na brzeg - mówi strażak. - Nie kłaść się w łódce, nie pływać. Woda przyciąga pioruny, a silny podmuch wywróci łódkę - tłumaczy. Wędkarze też muszą uciekać do budynków. Stojąc z wędką w wodzie podczas burzy, wprost podłączają się do prądu! Na plaży, gdy zbliża się burza, oczywiście wychodzimy z morza. Oddalamy się od niego i wszelkich cieków wodnych. Staramy się schować w pomieszczeniu.

W mieście też jak najszybciej szukamy budynku. Nie zastąpi go wiata przystankowa. Jeśli prowadzimy auto, zjeżdżamy na pobocze tam, gdzie nie ma drzew. Nie wjeżdżamy na zerwane przewody! - Jeśli zetkną się z metalowymi częściami, może dojść do porażenia - mówi strażak.

A gdy nie mamy gdzie się schować na otwartej przestrzeni? - Nie kłaść się na ziemi, tylko przykucnąć w pozycji embrionalnej na możliwie suchym podłożu ze złączonymi stopami - radzi ekspert.

Jeśli w górach widzimy nadciągająca nawałnicę, starajmy się zejść jak najniżej. - Ale nie w panice i trzymajmy się jak najdalej od cieków wodnych, strumieni, jaskiń i elementów metalowych typu łańcuchy - radzi Witold Cikowski z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. - Gdy burza jest już nad nami, lepiej znieruchomieć i przykucnąć, by nie wzniecać chmury ładunków elektrycznych - dodaje ratownik.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają