Zawaleniu uległy dwa parterowe budynki mieszkalne. Kapitan Aleksandra Starowicz ze straży pożarnej w Bydgoszczy zdradziła w rozmowie z RMF FM: - Spod gruzów wyciągnięto jedną osobę. Ma obrażenia nóg, jest przytomna. Na miejsce sprowadzono ratowników z grupy poszukiwawczej. Istniała obawa, że pod gruzami mogą być jeszcze ludzie. Jednak jak się okazało, trzech pozostałych mieszkańców opuściło budynki o własnych siłach.
Zobacz także: Wybuch gazu w kamienicy w Mirsku - wśród rannych dzieci. Bilans strat