Posłance Natalli-Świat w ostatniej drodze na wrocławskim cmentarzu towarzyszyło tysiące osób. - Liczyłem na to, że powstanie rząd PiS, a Ona będzie w nim ministrem finansów - mówił nad grobem posłanki Jarosław Kaczyński. Po jego słowach zerwała się burza braw.
Admirała Andrzeja Karwetę (†52 l.), dowódcę polskiej Marynarki Wojennej, żegnano na gdyńskim nabrzeżu. Nabożeństwo odprawiono z pokładu ORP "Błyskawica". Po salwie honorowej klucz śmigłowców Marynarki Wojennej wykonał pożegnalny przelot. W uroczystościach pogrzebowych asystowało sześć okrętów Marynarki Wojennej oraz francuski okręt FS "Sagitaire".
W ostatniej drodze admirałowi towarzyszyli najbliżsi, minister obrony narodowej Bogdan Klich (50 l.), a także przedstawiciele sił zbrojnych 14 krajów. Na nabrzeżu zgromadziły się tysiące ludzi.
Tłumy przyszły też pożegnać posła PO Arkadiusza Rybickiego (†57 l.). "Aram", jak nazywali Go bliscy, spoczął na gdańskim cmentarzu Srebrzysko. Obok rodziny w jego pogrzebie uczestniczyli premier Donald Tusk (53 l.), były prezydent Lech Wałęsa (67 l.) i były premier Tadeusz Mazowiecki (83 l.).