Były szef ABW, Bogdan Święczkowski przed komisją

Qba

2010-02-25 23:15

Przed sejmową komisją ds wyjaśnienia okoliczności tragicznej śmierci Barbary Blidy zeznawał były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bogdan Święczkowski. Zeznania zaczął od... wniosku o wyrzucenie połowy komisji.

Najnowsze z działu

Warto wiedzieć

Więź ma moc — najważniejsza pierwsza relacja: dziecko-rodzic

Materiał sponsorowany

Warto wiedzieć

Zaczęło się od 350 żarówek

Materiał sponsorowany

Czas na rozrywkę!

Najlepszą i najtańszą opcją jest oglądanie telewizji przez Internet. Czy wiesz dlaczego?

Materiał sponsorowany

Czas na zakupy!

Marywilska 44 – dobra na każdą okazję

Materiał sponsorowany

Polska na ucho

Zosia została pochowana z sierpem na szyi. O wampirzycy z Pnia mówi cały świat

Były agent rozpoczął zeznania od wniosków o wykluczenie połowy posłów z komisji w tym Ryszarda Kalisza (53 l.) z SLD i Danuty Pietraszewskiej (63 l.) z PO. Wnioski jednak zostały odrzucone. Nie zraziło to świadka, który złożył kolejne wnioski, tym razem o... wykluczenie posłów z dzisiejszego tylko przesłuchania. Jednak i one przepadły.

Przeczytaj koniecznie: Wielka wpadka superagenta Święczkowskiego

- Mafia węglowa istniała. Były wyłudzenia, przekupywanie pracowników spółek węglowych oraz sponsoring imprez z udziałem polityków – zeznawał Święczkowski, który jako szef ABW nadzorował śledztwo i relacjonował jego przebieg premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu (61 l.) Były funkcjonariusz przestrzegał jednocześnie przed "robieniem z Blidy bohaterki"