Do zdarzenia doszło na ul. Siemianowickiej. Chłopiec został potrącony na przejściu dla pieszych. Jak się okazało zbiegł z położonego obok nasypu wprost na jezdnię. Zdarzenie zauważyła kobieta jadąca za sprawcą wypadku. Zabrała potrąconego chłopca do szpitala.
Sprawca, mieszkaniec Piekar Śląskich, usłyszał dwa zarzuty. Obecnie grozi mu kara aresztu, grzywna i utrata prawa jazdy.