- Cała sprawa może wydawać się humorystyczna, ale problemy z zębami w naszym fachu mogą dawać się we znaki przy zapaleniach mięśni. Dlatego w klubie mamy co pół roku systematyczne badania uzębienia - mówi z powagą najstarszy z bytomian Jacek Trzeciak (38 l.). - Nie ma mowy o strachu - dodaje ze śmiechem. - Jak byłem dzieckiem, to bałem się chodzić dentysty. Od samego zapachu w poczekalni nogi się trzęsły, a strach był taki, że ząb przestawał dziwnym trafem boleć. Ale potem przyzwyczaiłem się do częstych wizyt.
Bytomianie ostrzą zęby na ligę
2009-07-31
7:00
Przygotowania do pierwszej kolejki Ekstraklasy idą w Bytomiu pełną parą. Zarząd Polonii zadbał nawet o to, żeby sprawdzić piłkarzom uzębienie!