- Jestem wzruszona i każdego dnia będę się modlić - zapewnia Janina Panow (58 l.) z Sokółki, przekonana, że dzięki temu Ojciec Święty już wkrótce uzna ten cud eucharystyczny. Na hostii pojawiła się czerwona plamka. Badający ją naukowcy stwierdzili, że to tkanki ludzkiego serca, a specjalna komisja wykluczyła możliwość fałszerstwa.
Dokumentacja sprawy trafiła do Stolicy Apostolskiej. - Teraz musimy czekać na decyzję papieża - tłumaczy ks. Stanisław Gniedziejko (59 l.), proboszcz sokólskiej parafii i apeluje: - Módlmy się do Ducha Świętego! Przyłączyliśmy się do tego apelu i wczoraj wydrukowaliśmy plakat z modlitwą. Wiernym bardzo spodobał się ten pomysł: - Zawieszę go w domu, aby przypominał mi o modlitwie - mówi Stanisława Horosz (69 l.) z Sokółki i zachęca innych, aby poszli w jej ślady.