- Odwiedzając miejsce spoczynku prezydenta, chciałam w ten sposób pożegnać wszystkich, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem - mówi "Super Expressowi" Anna Karaś (27 l.) z Tarnowa.
Krypta na Wawelu z sarkofagiem Pary Prezydenckiej została otwarta dla zwiedzających już w niedzielę, zaraz po zakończeniu oficjalnych uroczystości pogrzebowych. I tak będzie codziennie w godzinach od 9 do 20 - poinformowały w poniedziałek strona kościelna i władze Krakowa. - Były tłumy w niedzielę. Także w poniedziałek wiele osób chce się pokłonić Panu Prezydentowi i Jego Małżonce - mówi ks. proboszcz Zdzisław Sochacki (56 l.) z katedry na Wawelu.
Wśród odwiedzających jest wielu takich, którzy żegnali Parę Prezydencką na Rynku w Krakowie. Mimo że byli na uroczystościach w niedzielę, również i wczoraj przyszli na wawelskie wzgórze. - To był bardzo dobry pomysł, żeby Pan Prezydent spoczął tutaj w Krakowie - podkreśla Zofia Szarek (65 l.) z Krosna. - Samo przejście koło sarkofagu chwyta za serce. Lech Kaczyński jest na pewno godny królewskiego miasta.
Władze kościelne i państwowe planują umieszczenie w krypcie tablicy z nazwiskami wszystkich ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Oprócz Pary Prezydenckiej śmierć poniosły w niej 94 osoby.