Cała prawda o trzech kumplach

2008-11-15 3:00

Trzech kumpli, dokument TVN opowiadający dramatyczną historię Stanisława Pyjasa, Bronisława Wildsteina i Lesława Maleszki, odniósł wielki sukces. Wydana przez "Znak" książka pod tym samym tytułem, która właśnie trafiła do księgarń, jest świetnym uzupełnieniem tego znakomitego filmu.

Mimo że na pierwszy rzut oka wygląda jak lista dialogowa, dobrze się ją czyta. Tajemnica tkwi w kompozycji. Nie ma tu żadnego komentarza odautorskiego, patetycznych wstępów ani konkluzji. Nie oznacza to jednak, że autorki pozwoliły swoim rozmówcom bezkarnie kłamać. I tak - mętne tłumaczenia esbeka, że nie wyrządził nikomu krzywdy, sąsiadują z podpisanym przez niego dokumentem o misternej intrydze, mającej skompromitować jednego z bohaterów. Obok wspomnień Maleszki, zarzekającego się, że po zabójstwie Pyjasa nie kontaktował się z bezpieką, zamieszczono meldunek z tego okresu złożony przez TW Ketmana (pseudonim Maleszki).

Najważniejsze jednak, że książka "Trzech kumpli", podobnie jak film, rzuca nowe światło na sprawę zabójstwa Pyjasa. Z zamieszczonych w niej dokumentów i wypowiedzi esbeków wyłania się ponury obraz państwa policyjnego, którego wielka machina pracuje na najwyższych obrotach, by zetrzeć w proch grupkę studentów; obraz państwa, którego gigantyczny aparat represji bez trudu łamie kręgosłup moralny cherlawego chłopaka w okularach, czyniąc z niego jednego z najpodlejszych agentów w naszej historii - TW Ketmana. A najsmutniejsze w "Trzech kumplach" jest to, że ten sam cherlawy chłopak po 30 latach nie potrafi zdobyć się na skruchę i zdaje się nie rozumieć swojej winy.

Książka może nawet lepiej niż film oddaje klimat lat 70. I tak obok wzruszających dzienników zaangażowanego politycznie Staszka Pyjasa, można przeczytać opowieść Najmilszej Studentki, która wspomina końcówkę lat 70. jako najpiękniejszy okres w swoim życiu: czas beztroskiej zabawy. - Strach? Miałam wtedy inne problemy (...) Słuchało się wtedy dobrej muzyki. Ech, Demis Roussos - opowiada Najmilsza Studentka krakowskiego UJ, która o śmierci Pyjasa ledwie słyszała.

Książka "Trzech kumpli" nie może jednak istnieć bez dokumentu Ewy Stankiewicz i Anny Ferens, dlatego do każdego egzemplarza dołączona została płyta DVD z filmem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają