Do zatrzymań pięciu osób doszło w poniedziałek rano w Warszawie. Przeszukano ich domy i zabezpieczono dokumenty. Po południu cała piątka została przewieziona do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. - Zatrzymanym zostaną ogłoszone zarzuty. Zostaną przesłuchani w charakterze podejrzanych - informuje Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej.
Wśród zatrzymanych jest mecenas Robert N., były wiceszef stołecznego biura nieruchomości Jakub R., jego rodzice Wojciech R.i Alina D., a także warszawski architekt Marcin L. To właśnie mecenas Robert N. występował przed Ratuszem w kilkudziesięciu sprawach reprywatyzacyjnych. Odzyskał m.in. działkę przy placu Defilad (przedwojenny adres Chmielna 70, wycenianą na 120 mln zł). Grunt został zreprywatyzowany, choć - wszystko na to wskazuje - nie powinien. Roszczenia do gruntu nabyła m.in. siostra Roberta N. - Marzena K. To była urzędniczka resortu sprawiedliwości, która zataiła w oświadczeniach majątkowych ok. 30 mln zł. A która w ramach reprywatyzacji dostała od Ratusza ponad 48 mln zł.
Z kolei inny podejrzany to Jakub R., który był przed laty bohaterem zwrotu kamienicy przy ul. Kazimierzowskiej na warszawskim Mokotowie. Jego rodzice otrzymali budynek z lokatorami w czasie, gdy ten pracował w Ratuszu. Niedługo później odszedł z pracy w urzędzie miasta i. został właścicielem tej nieruchomości.
Od wczorajszych zatrzymań odciął się warszawski Ratusz. "Przekazujemy informacje, o które występują prokuratura i CBA. Jesteśmy zdeterminowani, żeby wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z reprywatyzacją" - stwierdza Ratusz w przesłanym do redakcji oświadczeniu.
Zobacz także: Jarosław Kaczyński Człowiekiem Wolności 2016 tygodnika "wSieci"