Razem z naczelnikiem CBA zatrzymało wczoraj dwóch prezesów wrocławskiej spółki informatycznej. - Czynności procesowe w miejscach zamieszkania tych osób trwały od rana. Działania Biura były prowadzone w Warszawie, Wrocławiu i Międzyzdrojach. Agenci przeszukiwali również pomieszczenia w Komendzie Głównej Policji oraz siedzibę firmy informatycznej. Firmę przeszukiwano razem z pracownikami skarbówki - mówi "Super Expressowi" Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, zatrzymany naczelnik miał być korumpowany przez jedną z firm w zamian za podejmowanie decyzji dotyczących wyboru konkretnych rozwiązań.
Wczorajsze zatrzymania są kolejnymi w tzw. aferze informatycznej w polskich służbach. Jesienią ubiegłego roku CBA aresztowało byłego szefa Centrum Projektów Informatycznych MSWiA Andrzeja M., jego żonę oraz Janusza J., szefa jednego z informatycznych koncernów. Według śledczych urzędnik miał przyjąć łapówkę w wysokości 5 mln zł, a żona urzędnika miała prać brudne pieniądze. Oprócz nich zarzuty usłyszały kolejne pięć osób. Zdaniem śledczych obecne zatrzymania to dopiero wierzchołek góry lodowej...