CBA zajmowało się prześwietlaniem zamówień publicznych ZUS związanych z informatyzacją zakładu od początku roku. M.in. żądano od prezesa ZUS Zbigniewa Derdziuka (52 l.) ujawnienia analiz wskazujących na konieczność składania zamówień czy uzasadnień zamówień z "wolnej ręki". Teraz wiadomo już, że do nieprawidłowości dochodziło.
Prokuratura chce stawiać zarzuty dotyczące zmowy przetargowej. Zdaniem śledczych warunki i specyfikacje przetargów przygotowywane były tak, aby wygrać je mogła konkretna firma. Wśród 14 zatrzymanych znaleźli się oprócz pracowników prywatnych firm m.in. urzędnicy ZUS, w tym były wiceprezes odpowiedzialny za informatyzację - Dariusz Ś., który od końca listopada pełnił funkcję szefa Rady Informatyzacji Ministerstwa Finansów. - Obecnie agenci CBA zabezpieczają dowody w kilku instytucjach i firmach informatycznych - mówi w rozmowie z "SE" rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
Czytaj: SKANDAL! Prezes ZUS dostał podwyżkę i żyje jak pączek w maśle! A emeryci muszą klepać biedę!
W ostatnim okresie nie tylko CBA interesowało się zamówieniami informatycznymi ZUS, których koszty rocznie opiewają na setki milionów złotych. Nieprawidłowości wytykała również Najwyższa Izba Kontroli, a własną, osobną kontrolę zleciła też Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Wyniki ostatniej utajniono bez podania przyczyn.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail