Cebulowa terrorystka

2008-01-20 20:49

To najsmutniejsze miejsce w Polsce. W bloku numer 17 w Bugaju pod Miłosławiem (woj. wielkopolskie) wszyscy płaczą. Łzami zalewają się dzieci, kobiety, nawet mężczyźni. Wszystko przez panią Danutę S. (50 l.), która cały dniami obiera cebulę.

- Nie mogę spać, jeść, normalnie funkcjonować - lamentuje przez rzęsiste łzy Joanna S. (28 l.). W tym zapłakanym bloku ona ma najgorzej. Danuta S. to jej sąsiadka z przeciwka. Przeraźliwy smród obieranej przez nią cebuli przenika do jej mieszkania nawet przez zamknięte drzwi. - Nie chcę, żeby moja trzymiesięczna córeczka rosła w takich warunkach - lamentuje kobieta.

Jej koszmar zaczął się trzy lata temu. Wtedy to pani Danuta dowiedziała się, że może sobie dorobić, obierając cebulę. - Mąż ma niską rentę, musimy przecież za coś żyć - tłumaczy kobieta.

Obiera więc 15 kilogramów cebuli dziennie! Za każdy kilogram dostaje 23 grosze. Jej cebulowy smród nie przeszkadza. - Cebula jest zdrowa - mówi. Twierdzi, że odkąd ją obiera, nie choruje.

Zamieniła życie swoich sąsiadów w rozpacz. I nie ma zamiaru przestać. Na nic zdały się błagania, by wyniosła się ze swoją cebulą do piwnicy. - W piwnicy jest zimno. Niech płaczą, ja i tak obierać będę w domu - zapowiada hardo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają