Akcja Cejrowskiego to kontynuacja działań, które zapoczątkował Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia". Znany z homofobicznych poglądów dziennikarz zmienił na chwilę front działań i na swoim blogu zabrał się za Madonnę.
"Madonna znaczy to samo, co Notre Dame, Our Lady czy Nasza Pani czyli Matka Boża. Znaczy to samo, co Częstochowska Pani - Czarna Madonna!!! Oznacza bardzo konkretną osobę, która jest Matką naszego Zbawiciela i naszą własną. Która jest Królową Nieba i Ziemi" - pisze Cejrowski, który jako obrońca wiary żąda zmiany terminu koncertu.
"Matka Boska Królowa Polski jest symbolicznie istotna i powinna być uszanowana. (...) Przynajmniej na tyle, na ile szanujemy orła, flagę i Mickiewicza. Nie podobałoby nam się oglądać zespół The Eagles w gaciach z orłem w koronie, prawda?" - wylewa swoje żale Cejrowski i choć zarzeka się, ze chodzi mu tylko o zmianę terminu, to zachęca do podpisywania petycji przeciw koncertowi.
Skąd całe to zamieszanie? Na 15 sierpnia przypada w Polsce kościelne święto - Matki Bożej Zielnej. Członkowie komitetu "Pro Polonia" twierdzą, że zbieżność tej daty z koncertem Madonny nie jest przypadkiem, a świadomą prowokacją.
Cejrowski idzie na wojnę z Madonną
2009-06-30
20:25
Wyposażony w koszulkę z Matką Boską Wojciech Cejrowski rusza na "krucjatę różańcową w intencji wynagradzającej zniewagę Matki Boskiej". Będzie próbował storpedować zaplanowany na 15 sierpnia warszawski koncert Madonny.