Przeszukanie celi przez policjanta z laboratorium kryminalistycznego może wskazywać na to, iż policjanci nie szukali w niej pornografii, lecz materiału biologicznego. RMF FM twierdzi, że mógł on być potrzebny do sprawdzenia, czy Trynkiewicz nie popełnił kolejnego morderstwa, gdy był na przepustce. Policjanci odmówili w prokuraturze złożenia wyjaśnień, w jakim celu przyszli do celi pedofila - czytamy na portali "rmf24.pl".
RMF FM informuje również, że śledczy z Rzeszowa chcą prosić o oddanie postępowanie innej jednostce. Prośbę uzasadniają faktem, że dobrze znają tych funkcjonariuszy. Dokumenty zostały zostały wysłane do prokuratury generalnej. Stamtąd trafią do nowej jednostki.|
Zobacz też: Mariusz Trynkiewicz: KIEDY będą NOWE INFORMACJE o losie pedofila mordercy?
Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał 3 marca decyzję w sprawie Mariusza Trynkiewicza. Uznał, że pedofil i seryjny morderca wciąż jest niebezpieczny i zagraża społeczeństwu. Sąd nakazał jego izolację i zamknięcie go za murami ośrodka w Gostyninie.
Mariusz Trynkiewicz to pierwszy przestępca objęty ustawa o przymusowej izolacji. W 1989 r. został skazany za zgwałcenie i zabójstwo czterech chłopców z Piotrkowa Trybunalskiego. Początkowo na śmierć, jednak na mocy amnestii karę zamieniono na 25 lat pozbawienia wolności. W lutym wyszedł na wolność.
Czytaj również: Mariusz Trynkiewicz nie chce mieć nic wspólnego z matką?!