Kobieta z motorówki, Natalia M. (34 l.), stwierdziła, że to ona kierowała, a nie jej narzeczony Cezary D. Sąd Rejonowy w Kielcach uznał wczoraj, że kobieta jest niewinna, choć poprzednie dwa wyroki były skazujące.
Zebrany teraz materiał dowodowy pozwolił stwierdzić, że to Cezary D., zmarły później, w 2009 r., na raka, kierował łódką, a kobieta chciała go chronić. Wyrok nie jest prawomocny.