Joanna Gawryś-Wojtyś to kobieta, która przeżyła dziecięce porażenie mózgowe i żyje teraz na wózku inwalidzkim. Mimo to pracuje jako grafik komputerowy, gotuje i chodzi na zakupy, ale przede wszystkim zajmuje się swoją 5-miesięczną córeczką, Wiktorią. Oprócz tego, że sama świetnie sobie radzi, ma też oparcie w rodzinie. To jednak nie wystarczy, by mogła dalej wychowywać dziecko. Tak przynajmniej uważa sąd, który nakazał jej oddanie dziecka. Kobieta ma na to dwa dni, a jeśli się nie dostosuje, to zostanie wszczęta procedura przymusowego zabrania dziecka. Głos w tej sprawie zabrał Rzecznik Spraw Obywatelskich, który chce znaleźć pomoc dla pani Joanny. Chciałby udostępnić jej opiekuna, który sprawowałby opiekę nad matką i córką. Zgodnie z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, "w żadnym wypadku nie można odłączać dziecka od rodziców z powodu jego niepełnosprawności lub niepełnosprawności jednego lub obojga rodziców". Teraz Pani Joanna zwróciła się z prośbą o pomoc do dziennikarzy telewizji NOVA, by uniemożliwić sądowi pozbawienie jej córki.
Zobacz: SZOK w Chojnicach! 13-letnia dziewczynka urodziła dziecko