Krzysiek bardzo się cieszył, kiedy dostał pracę w fabryce makaronów. Niestety, już pierwszego dnia w zakładzie przytrafił mu się okropny wypadek.
Uwijał się jak w ukropie. Nagle pośliznął się i poleciał prosto do kadzi, w której potężna machina mieszała ciasto. Na oczach mężczyzny wielgachne tryby pochwyciły i zmiażdżyły jego dłoń. Nieszczęśnik wył nieludzko z bólu, kiedy maszyna zmasakrowała mu rękę. Nie dało się jej uratować. Krzysiek do końca życia będzie niepełnosprawny.
Załamany nie mógł pozbierać się po wypadku. Odnalazł się tylko dzięki wielkiej miłości swojej ukochanej Moniki, która nie zostawiła go i cały czas się nim opiekuje. W sierpniu para ma zaplanowany ślub i Krzysiek marzy o tym, aby stanąć na ołtarzu z elektroniczną protezą ręki z prawdziwego zdarzenia. Jednak taka proteza kosztuje 250 tysięcy. I choć znajomi zbierają dla niego pieniądze, wciąż jest ich za mało. Pomóżmy mu!
Jeśli chcesz pomóc Krzysztofowi, dokonaj wpłaty na konto Caritas Archidiecezji Częstochowskiej: PKO BP I O Częstochowa 09102016640000390200267476 z dopiskiem "Dla Krzysztofa Kufla"