O dopłaty można starać się już dziś. Tyle że przepisy są tak skonstruowane, iż nie wszyscy mogą skorzystać z pomocy. Trzeba mieć bowiem odpowiednio niski dochód na głowę (nieprzekraczający 125 proc. najniższej emerytury) i nie za duży metraż (35 mkw. w przypadku osoby samotnej). Wielu emerytów, którzy chcą ominąć te wymogi, odsyłanych jest, niestety, z kwitkiem. Maria Kolaska (69 l.) z Warszawy za ponad 42--metrowe mieszkanie płaci ok. 300 zł gołego czynszu. W jej przypadku jest to niemal połowa emerytury. Pani Maria starała się w spółdzielni o dopłatę. Niestety, bez skutku. Bo zajmuje o siedem metrów więcej niż stanowi norma. Wiesław Kurkiewicz (64 l.) z miejscowości Słomniki też apeluje o wprowadzenie dopłat do czynszów. - Zniżki na wodę, prąd czy dopłaty do czynszu pozwolą emerytom związać koniec z końcem - ocenia.
Chcemy dopłat do czynszu
2008-10-11
4:00
Emeryci zgłaszają w naszej redakcji kolejne postulaty dotyczące uprawnień, jakie powinna im dawać Karta Seniora. Po zniżkach na leki w bardzo wielu ankietach przewija się pomysł wprowadzenia dopłat do czynszów. Bo rachunki za mieszkania rosną w zastraszającym tempie.