- Nasz projekt przewiduje, że jeżeli PKB państwa będzie rosnąć powyżej trzech punktów procentowych, wtedy powinno się, według zaproponowanego przez nas wzoru w projekcie ustawy, podnosić minimalne wynagrodzenie. Chcemy, żeby minimalne zarobki w Polsce rosły w stronę średniej krajów Unii Europejskiej - przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" szef Solidarności Piotr Duda (49 l.). A to oznacza nawet 500-złotową podwyżkę minimalnych wynagrodzeń w przeciągu najbliższych 3-4 lat.
Każdy powinien się podpisać
Projekt ustawy o wzroście płac Solidarność złożyła już u marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny (48 l.). Teraz związkowcy mają 3 miesiące na zebranie wymaganych 100 tysięcy podpisów, tak by Sejm mógł się nim zająć.
Przeczytaj koniecznie: Polacy zasługują na wyższe pensje - akcja "Super Expressu" i Solidarności
- Mam nadzieję, że pod tym projektem podpiszą się nie tylko członkowie związku, ale wszyscy Polacy. Nie chcemy, żeby w Polsce rosło pokolenie młodych ludzi, którzy pracują za grosze, za które nie da się wyżyć - apeluje Duda.
Jak poprzeć naszą akcję
Co zrobić, aby poprzeć pomysł wzrostu płac? Wystarczy jedynie udać się do komisji zakładowej "S" w swojej firmie lub do jednego z zarządów regionów i złożyć własnoręczny podpis pod projektem ustawy.
- Nasi przedstawiciele pojawiać się też będą na ulicach największych polskich miast. U nich również będzie można złożyć podpis. Wymagana jest tylko znajomość numeru PESEL - tłumaczy nam Wojciech Gumułka, rzecznik "S".
- Odpowiedni druk można również pobrać ze strony www.placaminimalna.pl i po wypełnieniu go dostarczyć do Związku. Sami również możemy zebrać na nim podpisy od znajomych, przyjaciół i wszystkich, którzy chcą, aby Polska równała do zamożnych krajów Unii - mówi Gumułka.