Zakradł się z nożem do domu kobiety i ostry sztylet wbił w ciało jej nowego partnera. Mężczyzna walczy o życie. Jarosław S. targany wyrzutami sumienia powiesił się na drzewie.
Justyna S. była z Jarosławem S. przez 11 lat. Bił ją i poniżał. W końcu za znęcanie się nad rodziną trafił na rok do więzienia. Gdy siedział, kobieta dostała rozwód z orzeczeniem o winie męża i związała się z Dariuszem F. (34 l.).
W poniedziałek pani Justyna wysłała do byłego męża pozew o podział majątku. To dla Jarosława S. było za wiele. W nocy zakradł się z nożem do domu byłej żony. Obudzeni hałasem domownicy zerwali się na równe nogi. - Uciekliśmy, każde w swoją stronę - mówi kobieta. - Darek się potknął. Wtedy Jarosław go dopadł i uderzył nożem w klatkę piersiową - opowiada kobieta.
Ciało Jarosława S. znaleziono tego samego dnia wiszące na drzewie.