Niektórzy rodzice potrafią być naprawdę kreatywni w wymyślaniu imion dla swoich dzieci. Często nie zdając sobie sprawy, jak mogą skrzywdzić swoje pociechy. Pewien mężczyzna postanowił dać dziecku imię popularnego sklepu.
Carrefour na swoim profilu na facebooku złożyło na dzień ojca wszystkim tatusiom życzenia. Jeden mężczyzna pod postem postanowił pochwalić się, że właśnie został ojcem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie dalsza część wiadomości:
- Czy jak damy mu na imię Carrefour to dostanę w prezencie ten bujany fotel ogrodowy. Albo chociaż paczkę kaszanki firmy Sokołów - zapytał.
Co na to pracownicy sklepu? Wybili świeżo upieczonemu tacie pomysł z głowy, rzucając tym samym propozycję: Jeśli dasz mu na imię Janusz, Adam, albo Napoleon (może być na drugie) z przyjemnością prześlemy Ci tyle kaszanki z Sokołowa, ile waży potomek. A i dla synka się coś znajdzie - odpowiedzieli na Facebooku. na tym jednak dyskusja się nie kończy, a zdecydowanie nabiera tempa. Ojciec zgadza się na imię Adam i informuje sklep, że syn waży 3250. Pyta też kiedy dostanie obiecaną kaszankę...
Czy rzeczywiście ktoś w imię fotela ogrodowego i kaszanki, mógłby tak skrzywdzić dziecko?!