Zakochany młodzieniec postanowił ukraść pierścionek i z nim ruszyć do ukochanej z oświadczynami. Gdy na ulicy zaobserwował przechodnia, który miał kilka pierścionków na palcach chciał je zdobyć, relacjonuje zywiec.naszemiasto.pl. Zagroził mu, że jeśli nie odda pierścionków dobrowolnie to zostaną mu obcięte palce! Groźby tak przestraszyły zatrzymanego przez zbira człowieka, że struchlały zrobił co kazał złodziej. Pierścionki zdjął z palców, a palce zostały na swoim miejscu. Zadowolony z łupu 26-latek czym prędzej uciekł.
Czytaj: Łakomczuch zjadł w sklepie trzy winogrona i nie zapłacił, trafi za kratki na pół roku!
Szybko jednak został złapany prze policję, którą powiadomił okradziony mężczyzna. Jednak rozbójnik był szybszy, zdążył się oświadczyć i wręczył partnerce nie jeden a kilka pierścionków. Koniec końców policja odebrała skradzioną biżuterię i oddała ją właścicielowi. A grożący obcięciem palców chłopak został aresztowany, usłyszał już zarzut rozboju. Może posiedzieć nawet 12 lat. Dobrze, że ma już narzeczoną. Będzie komu odwiedzać go w więzieniu.